|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Amaja
Gracz
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pośmiechówek Płeć:
|
Wysłany:
Czw 14:40, 16 Kwi 2009 |
|
Akt I ... Powstanie ...
Powstanie chaosu powstanie z niczego powstanie z wielu setek miliny gwiazd za razem jest to prawdom jak i nieufnością ... Bogowie 9 bogów chaosu postanowiło rządzić na tej o to małej planecie Solari ( ziemia )
A każdy z bogów miał swoje przynależności ...
Lamira (Trucizny i Nieposłuszeństwa )
Donor (Nieufności i Strachu )
Sorkaira (Kusicielka i Zabójczyni)
Magernatorio (Nieuczciwości i Niepewności )
Mgestuz (Kłamstwa i Seksu )
Megresiusz (Ciemności i Zakłamania )
Sonor (Niesprawiedliwości )
Saleteriusz (Mordu i Dolegliwości )
A tag że był bóg Dobra ....
Kerpetiusz (Dobra i Sprawiedliwości )
Bogowie dobrze rządzili na Planecie lecz każdy chciał rządzić na tej jednej planecie i tak zaczęła się wojna ... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Amaja
Gracz
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pośmiechówek Płeć:
|
Wysłany:
Czw 17:43, 16 Kwi 2009 |
|
Akt II Wypędzenie ...
Lamira Bogi Nieposłuszeństwa jak wiadomo była uparta nie słuchała się żadnego Boga najsilniejszy z nich Saleteriusz uważał że tylko jemu się należy władza i żąda na planecie i właśnie w tym momencie zapanowała Chaos ...
Bogowie skłócili się ze sobą i wszystko przez jednego boga ...
Megresiusza który wszystkich spowodował .. Wojny trwały ludzie głodowali umierali mając w żyłach trucizny ... na wzajem wyżynając się Matka z córka ... Ojciec z synem .. Nawet kochankowie odcinali sobie głowy .. Nastała zła era dla tej planety w końcu jeden z bogów Kerpietiusz dowiedział się o czynach boga ciemności i powiadomił za pomocom białego gołębia posłał list z informacją .. Bogowie postanowili zemścić się na boga ciemności .. Żołnierze pojmali go i przykuli do skały wyrzeźbili mu twarz trującymi sztyletami i posłali do lochów by tam zdechną z szczurami .. Zamknęli wrota nie dając nawet cienia wolności .. a Na ziemi zapanował spokój ...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amaja dnia Czw 17:47, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Amaja
Gracz
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pośmiechówek Płeć:
|
Wysłany:
Czw 18:28, 16 Kwi 2009 |
|
Akt III Odrodzenie i zemsta ...
Bogowie zgodnie rządzili Solariom a ludzie oddawali im cześć za pomocom ludzkiej i zwierzęcej krwi zabijali niewinne dziecię lub młodą owce albo wilka na znak łaskawości by więcej wojen nie było ...
Ale nie wiedzieli co czynili gdyż pod ziemiami czyhało coś czego nawet nie sadzili .Bóg Mroku żył i żywił się niewinna krwią, a jego ciało stawało się coraz to obrzydliwsze ,jak cień jak duch, jego twarz okrywała brudnym piachem a jego oczy pogrążone w krwi odbiły blask czerwoności i żądzy ..
Pragną jednego zemsty, zemsty za cierpienie które musiał przeżyć za męki żywotu ... Gdy wrescie wstał na swe nogi za pomocom czarów która mu została przepołowił kamienne drzwi i otwarł jej dzięki niewinnej krwi pogodził do życia niewinne dusze dzieci i zaczął je uczyć ...
"Zniszcz albo zostaniesz zniszczony " tak było ich motto na tym prowadzili swoje życie i swoją wiarę w jego ....
Bóg Mroku stawał się coraz potężniejszy porzucił swoje dawne imię i nazwał się Akkeron panem Zamętu , Zniszczenia , Ciemności , Zagłady , Pożeraczem ludzkich dusz .... a zarazem panem wszystkiego co żyło pod ziemiami ...
Mijały lata a Lochy stawały się potężniejsze a Bogowie pełni pochwał i dumy nie wiedzieli nic o tym nie przejmowali się że ludzie dalej składali im ofiary a Mrok stawał się potężniejszy ... a Jego zemsta powoli się dokonywała ...
Jego dzieci ciemności w reście ruszyły gdy tylko lochy rozszerzyły się długie korytarze wiele pokój ciemna grota .. Mroczny kapłan ogłosił wojnę, wojnę przeciw Chaosowi ... Bo jego żądza tym go napełniała a moc czerpał z Pana Mrok bo Akkeron bał się zginać gdyż wiedział gdy jego kraina straci władce zaniknie ,więc używał do pomocy ludzi o doskonałych zdolnościach ... Ale w rescie Dzieci Mroku ruszyły na łowy ...
Polowali na zagubionych ludzi łapiąc w klatki i zanosząc do lochów tam zamykając w czterech gołych ścianach ... rozcinali im ręce i gdy oni za każdym razem walili w cztery gołe ściany odbiła się ich nie winna krew a Lochy czerpały z tego moc jak i Pan ...
Zaczęto ich uczyć biblii zaczęto uczyć tego co jest najgorsze ...
I nastawiać ich przeciw bogom Chaosu ...
W reście wydało się bogowie zauważyli ze ziemia przestała dawać dobre plony lasy w niektórych miejscach zaczęły usychać jak i woda zaczęła znikać lub zamieniała się w bagna ale nie zwykłe śmierdziało od zwłok lecz pewnie to była stara krew ... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amaja
Gracz
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pośmiechówek Płeć:
|
Wysłany:
Czw 20:58, 23 Kwi 2009 |
|
Akt IV Lochy i Księga ...
Dzieci Mroku , Cienie i Kapłani krwi szykowali się do najstraszniejszej walki jaka miała nadejść ,wszyscy oczekiwali na to, bo gdy wygrają oni będą potęgom i zapłacą za to ,że poświęcili ich życie dla tych niewdzięcznych bogów ... Co dzień oddawali cześć Panu Mroku jego imię, nie można było rzecz bo wiedzieli ,że to on jest najpotężniejszy ... Co dzień słychać było modlitwy ... Lochy zaś były to najgorsze miejsce, słychać co dzień wrzaski i błagania o litość ... Gdy chciało, się dotrzeć do nich trzeba było znaleźć Gawerlod ,silny zamek o nieopodal niego ogromny las ,niegdyś piękny i pełen życia dziś ta ziemia przepełniona jest tylko zwłokami ,drzewa wyglądają jak by spalone uschnięte bo kora była czarna a ziemia jak popiół zamiast zwierząt były ich szkielety, zamiast słońca tam zawsze padał deszcz albo chmury okrywało światło ... Gdy chciałeś dotrzeć do Lochów na samym początku ,wrót o kamiennej strukturze stali dwaj umięśnieni strażnicy ,na głowach mieli czaszki jeleni i włącznie na których były wywieszone ludzkie czaszki ,włosy kobiet a jak i męskość mężczyzn ... Byli oni 2m prawie nigdy nie odchodzili z posterunku ,ich zbroja wykuta w czarnym metalu przepełniona jak zawsze z kilkoma kroplami krwi a poznać było ,też po pelerynie na której widniał ten oto znak ... Czaszka przecięta strzałkami po środku miecz przechodzący przez nią ...
Ponieważ chosnicy mieli ten znak ,Mrok postanowił inaczej wykonać swój herb ,przebita czaszka mieczem oznacza śmierć dla tych bogów a ,że czaszka miała rogi oznacza ,że oni nie umrą lecz zostaną jego niewolnikami ...
Gdy udało ci się przejść przez kamienne wrota ,od razu widać było schody kierujące się w dół i wypisane w języku elfickim jak i krasnoludzkim a też nawet ludzkim "Gdy raz tam wiedziesz już nigdy nie wrócisz "
Po tę prosty tunel ,na którym odciśnięte za pomoc krwi dłonie .Korytarz był długi i ciemny ,czym bliżej było się końca tym bardziej było słychać krzyki dochodzące z tamtą ...
Po chwili byłeś na środku jednego z przejść, było ich wiele każdy był skierowany w inna stronę, a po środku stał pomnik potężnego czarnego smoka wyłaniającego się z białych chmur, trzymający w łapie prawej białego anioła ... Skierowałeś ,się od prawej strony trzeci tunel odciski były większe pewnie należały do dorosłych ludzi ,nie jak wtedy te malutkie jak by dzieci albo niemowląt . Nagle jedno z drzwi o mało nie otworzyło się ,dobrze że były mocno zamknięte .. Przez małe kratki można było zobaczyć ,kosmatego wilkołaka na którym była owinięta obroża ,był on czarny jak noc a na pysku spływała krew ,do łap też przygwożdżane gwoździe a na głowie miał jak by rogi nagle popatrzył się na moją osobę i oblizał pysk ... Skierowaliśmy się dalej był to korytarz pełen drzwi o drewnianej budowie ,na każdej klamce wisiały wisiorek z ośmiu ramiennych gwiazd ... Gdy weszło się, do jednego z nich był to mały ciemny pokój kwadratowy po prawej i po lewej stronie skromne łózka ,koc do przykrycia lekko unoszące się były one przyczepione łańcuchami drewniana podstawka i malutka poduszka ,zaś po środku stał modlitewnik z małą książkom ,ściany kamienne bez okien tylko mały kamyczek o zielonym kolorze przyświecał ... Skierowaliśmy się dalej koleinę dziwne drzwi ,też z małymi kratkami u góry by zajrzeć co tam się znajduje i tu można było się zdziwić ,wyglądali jak ludzie lecz wiało tam chłodem ,też mieli łańcuchy przyczepione do szyj siedzieli niektórzy płakali inny leżeli a jeszcze inny zwiali się z bólu . Były to dusze każdej zmarłej osoby jakie tu przebywały ... Gdy szło ,się dalej nagle przed twymi oczami ukazała się wielkie dębowe drzwi po prostu ogromne lecz zarazem zamknięte ... Na nich były przedstawione krótkie sceny. Pierwsza po jednej stronie anioł po drugiej smok walczące ze sobą, druga mężczyzna leżący na kamieniu a z pod skały do jego ust spływa krew ,trzecia ten sam facet dotyka ziemi i wyciągał z niej małe dzieci ,kolejny obraz przeciwstawiał mężczyznę trzymającego ręce w górę a wokół niego ludzie dorośli, krasnoludzie i inne rasy słuchają go i wielbią . Czyli można powiedzieć cała Historia przedstawiona na tych drzwiach ,bo było jeszcze wolnych miejsca na nim ...
Wiele tajemnic kryje ,się w tym miejscu ale jakoś dziś nie było widać żadnych uczniów dlaczego ..?? Może tego nigdy ,się nie dowiemy ... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie GMT
|
|
|
|
|
|
|