FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 PRZYGODA: JA,BEŁKOTNIK [MG Danaet] - CZĘŚĆ DRUGA Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 9:45, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Bohaterowie przybyli do Herdville. Nie wszyscy jednak. Dorgan kapłan Gonda i Niblagon tropiciel zabawili dłużej na trakcie wiedzeni własnymi sprawami. Kiedy dołączą do reszty towarzyszy? Tego nie wiadomo. Tymczasem Godbelly, Dimblei Imsh trafili do gospody "Pod Tarczą" prowadzonej przez niejakiego Jen'a. Gospodarz to człek mało uprzejmy dla nieznajomych - jak widać ma swoje powody. W gospodzie towarzysze posilali się i popijali rozmawiając przy tum. Krasnoludzkiego wojownika zaintrygował tajemniczy jegomość ukrywający swe oblicze pod kapturem. Gdy gnomy udały się na spoczynek Godbelly zauważył zbliżającą się burzę. Nie czekał długo zaprowadził kuca do stajni. Wówczas zaczęły się dziwy. Tajemnicze pająki utkane z piorunów poczęły zstępować na wioskę. Gnom Imsh dzielnie stanął do walki z małym przedstawicielem tego gatunku. Jednakże gdy go pokonał sprawił, że ten wybuchł i ranił Dimblego - raczej poważnie. Tymczasem w izbie na dole krasnolud u boku zakapturzonego jegomościa walczył z dużym "pajęczkeim". Nie dane mu jednak było go powalic gdyż ten uciekł wraz ze swymi pobratymcami... Tajemnicza burza odeszła tak szybko jak się pojawiła. Jednakże poszukiwacze przygód najpewniej zjednali sobie przychylność gospodarza.
Czy dziś gnomi kapłan Gonda i elfi tropiciel dołączą do swych kompanów? Czy Godbelly dowie się kim jest tajemniczy osobnik i jakie ma zamiary? Czy gnom Imsh znów spoi tajemniczym trunkiem swego kompana? Czy Dimble odzyska przytomność po porażeniu prądem? Na te pytania niedługo poznamy odpowiedź...


Dzień pierwszy
12 Eleanis 1372 R.D (noc)


Gospodarz poszedł po strawę i mocne trunki. Jednakże przed tym posłał dwóch nadal przestraszonych wieśniaków po sołtysa.
- Niech mi tu przylezie szybko i bez ociągania. Albo te dwa woły co che kupić ode mnie podrożeją dziesięciokroć.
Tajemniczy jegomość schował miecz do pochwy przy pasie. Godbelly starając się przebić wzrokiem osnowę kaptura próbował coś dostrzec... Udało mu się! Nieznajomy był na tyle nieostrożny, że światło lampki oliwnej padło prosto na jego twarz. Oblicze miał surowe. Ciemne brwi były zmarszczone w grymasie niezadowolenia. Usta zacisnęły się mocno i tworzyły teraz poziomą mała kreskę. Jednak oczy, one były najgorsze. Tęczówki tajemniczego osobnika były czerwone jak rozżarzone węgle w palenisku...
Nieznajomy najwyraźniej nie zwrócił uwagi ,ze został zauważony lub nie dał tego po sobie poznać.

Tymczasem na piętrze...
Dimble powoli odzyskiwał siły. Obudził się lekko obolały (wyleczone 9/10 obrażeń). Obok gnom Imsh pilnował go czujnie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
xard
Znawca zasad



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:02, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Idę na górę do gnomów zobaczyć czy wszystko w porządku z nimi. Opowiadam im sytuacje z mojego punktu widzenia, mowie o nieznajomym, jesli z Dimblem juz w porzadku to ponaglam do zejscia na dół bo zaraz będzie soltys.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mali.
Gracz



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 19:07, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Zaklinacz powoli wracał do rzeczywistości. Na początku widział wszystko co go otacza w czarno-białych barwach potem jednak świat począł nabierać kolorów. Szmer w głowie i rozmazane otoczenie było nawet gorsze od następstw trunku otrzymanego od Imsha.
Głowa bolała niemiłosiernie, jednak pusty żołądek nie przyniósł więcej nieprzyjemnego. Gnom wstał. Zachwiał się, ale ustał. Doszedł do siebie.
- Co mi się stało - spytał gnoma obok - Nic nie pamiętam ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
asiolcza
Znawca zasad



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:14, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Do Dimblego
- I dobrze, że nie pamiętasz! Walka była! Dobrze ,że on cię pierdzielnął bo ja bym to zrobił!
Zaczynam grzebać w swojej torbie wyjmuje metalową buteleczkę i wypijam <+8 pw ///Edit MP///>
Po czym podnoszę się i schodze na dół.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mali.
Gracz



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 19:20, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Gnom nie wiedział co mają znaczyć słowa wypowiedziane przez Imsha. Zobaczył tylko jak ten coś łyknął i zszedł na dół.
- Co? Nieznajomy? Sołtys? Co się dzieje? - gnom chyba stracił pamięć. Nie wiedział co się dzieje. - "Odpowiedź uzyskam pewnie na dole" - pomyślał i zszedł chwilę po barbarzyńcy ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
xard
Znawca zasad



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:45, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Czekamy więc na sołtysa...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 19:54, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Tak więc całą gromadą zebraliście się na dole. gospodarz uraczył was przednią wódką. Tajemniczy jegomość w kapturze odmówił napitku. Sołtys przybył niebawem. Był to korpulentny jegomość o łysej czaszce. Widać było po ni, że ostatnie wydarzenia nie przeszły u niego echem.
- Witam panów i ciebie gospodarzu. Cóż to za zebranie po nocy. Czyżby owi wędrowcy mieli co do dodania w sprawie ostatnich wydarzeń?
Sołtys patrzy na zniszczenia w gospodzie - na ławę i na dziury w suficie - gwiżdże donośnie.
- Fiu fiu to u was prawdziwy kataklizm przeszedł Jen. Caliście?
Jen trzęsącą się dłonią polał sołtysowi szklanicę.
- A to panowie - zwrócił się do was - Sołtys tej mieściny. Ian Moore we włąsnej osobie.
Ian zajął wolny taboret i spoglądał na was pytająco. Lewą dłonią nadstawił szklankę gospodarzowi a ten polał mu obficie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
asiolcza
Znawca zasad



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:56, 02 Lis 2007 Powrót do góry

- Witam sołtysie - biorę potężny łyk - Costu u was burze to prawdziwe z piorunami. Dawno takiej burzy żem nie widział.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mali.
Gracz



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 20:00, 02 Lis 2007 Powrót do góry

- Tak to prawda, ja też takiej nie pamiętam - ozwał się gnom - Ciekaw jestem co może być przyczyną owych wyładować ... - przerwał w zamyśleniu - i jak często mają miejsce? - dodał po krótkiej chwili milczenia...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
xard
Znawca zasad



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:03, 02 Lis 2007 Powrót do góry

- Ba, sie uczepiła ta burza waszej wiochy jak rzep do tyłka, chybaście sobie zasłużyli, ha? Mówcie no panie sołtysie co wiecie, bo nastepnym razem nas nie będzie i ni przyjdzie komu dziękować!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 20:10, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Sołtys przechylił szklanicę do dna i zakąsił jakimś mięsiwem znalezionym na stole.
- A no tak panowie. Wiecie my tu obcych nie lubimy. My spokojni ludzie. My się urodzili na tej ziemi i na niej przyjdzie nam umrzeć. A to co ziemia zrodzi to dziękować bogom za to. Jednak uprzedzeni też nie bywamy. Nasza ostrożność podyktowana jest niespokojnymi czasy. Wojna niedawno zakończona my do chałup wrócili. Co zdołali to odbudowali.
Chwilę zamyślił się maż i podjął znów z westchnieniem głęboki
- Ale do każdej społeczności czort zawitać umie. Zanim jednak przejdę do rzeczy zapytam wprost. Co tu się działo już wiem. Jednak coście za jedni - to pytanie mnie nurtuje. Wyglądacie jak wędrowcy jednak nie kupcy i nie posłańcy. Awanturnicza krew w was płynie czy to tylko przypadek? A może wy wojacy z armii co to po wojnie nie dorobili sę i teraz najmitami zostali?


///Sprawa organizacyjna. Aby nie było przestojów to ustalam taki porządek sesji. Jeśli nie ma inicjatywy w walce to posty piszcie alfabetycznie czyli Dimble, Godbelly i Imsh, Niblagon. Skasuję tą wiadomość jak wejdzie to w życie czyli od kolejnego posta. Tylko nie gadać mi tak na sesji ///


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mali.
Gracz



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 20:18, 02 Lis 2007 Powrót do góry

- My tu tylko przejazdem... - odezwał się lekko poddenerwowany zaklinacz, łyknął do dna i kontynuował - nie powinno obchodzić nikogo kim jesteśmy i skąd przychodzimy, istotną i niepodlegającą dyskusji rzeczą jest fakt, iż to my ocaliliśmy chyba jedyną karczmę w wiosce. Prosiłbym więc o trochę szacunku ... - podstawił kufel do karczmarza aby ten go napełnił - Zapewniam, że gdy tylko słońce wzejdzie ponad widnokrąg nas już tutaj nie będzie ... - skończył i wypił co mu gospodarz nalał ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
xard
Znawca zasad



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:21, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Nie tak prędko chłopcze, gdyby każdy poszukiwacz przygód fukał na całe otoczenie, to by bardom nie było o czym śpiewać! Powisz nam może sołtysie co to za zmora Was nawiedza, a nigdy nie wiadomo czy nie będziemy mogli Ci pomóc za troche grosza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
asiolcza
Znawca zasad



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:23, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Chlam dalej i czekam na rozwój wypadków.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 20:28, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Sołtys pokiwał głową i pomyślał przez chwilę.
- Grosz powiadasz. My ludzie spokojni a spokój i bieda w parze częstokroć idą. No ale coś grosza jak powiadasz może się znajdzie. Niewiele ale po okolicy popytam. Tymczasem powiem wam tyle. Giną wioskowi i nie tylko. W ciągu dziesięciodnia zaignął Tim Kołodziej, Brda – Krasnoludzka szwaczka, Heroul – elf tropiciel i kilku innych. Wszystko zdarzyło się niedługo po dziwnej burzy jaka nawiedziła okolice wsi. czyli niedawno. A była do tej niepodobna. Konstabl wyjaśni wam to i owo - tu pokazał na zakapturzonego jegomościa...
Jednakże nie dane mu było powiedzieć nawet słowa gdy na zewnątrz usłyszeliście tętent kopyt...

Drzwi gospody otwarły się i stanąl w nich dawno oczekiwany towarzysz podróży - elfi tropiciel...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
W@ldinh0
Gracz



Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z daleka

PostWysłany: Pią 20:38, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Elf wszedl niezwykle szybkim krokiem do środka poprawil miecze przy pasie...wyprostowal pognieciony plaszcz, sciagnal kaptur z glowy i rzekl :
- Przepraszam was moi przyjaciele za te spoznienie...ach (na twarzy tropiciela pojawil sie grymas zamyslenia)...jakie teraz dziwne rzeczy sie dzieja w naszym gronie, a i na swiecie nawet natura podziwniala....powiedział tropiciel i przysiadl sie do swoich starych znajomych :
- No przyjaciele...was tez ta dziwna burza zastala w tej miescinie....bo mi tak tylek zlała ze az strach...po czym usmiechnal sie szczerze i wyciagnal stary drewniany kubek jednoczesnie spogladajac na gospodarza porozumiewawczo aby mu nalal trinku czym predzej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mali.
Gracz



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 20:41, 02 Lis 2007 Powrót do góry

- Tak więc, Konstablu drogi zacznij mówić. Bo sołtys chyba nie jest w stanie ... - powiedział gnom spoglądając na zakapturzonego


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 20:46, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Konstabl zdjął kaptur. Waszym oczom ukazało się elfie oblicze.
- Zwą mnie Ferlin. Pilnuję tu prawa - elf zaczesał ciemne włosy. Jego oczy wzbudzały na równi zainteresowanie i strach. Godbelly już je widział. Płonęły na czerwono jak ognie piekielne.
- Wiedzieć wam panowie to, że obserwuję was dokładnie. Nie wiem czy nadajecie się do tego co chcę wam zaproponować. No ale do rzeczy. Widziałem co potrafi rudy krasnolud. mały i silny gnom też widać mocny w ramionach - a ty mały przyjacielu - zwraca się do Diblego - i ty kuzynie - Te słowa kieruje do tropiciela - Co potraficie jeśli mogę spytać?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
xard
Znawca zasad



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:57, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Ważne, żeś elfie podejrzliwy widzał już co z mym gnomim towarzyszem zdziałać umiemy, a zaufaj mojej głowie, że lepij nie wiedzieć, co te magiczne dumą oblepione diabełki tworzyć potrafią, lub gorzej - nie potrafią. Ten tu machać mieczykami potrafi, tyż sie przyda na froncie, co by tylko w gacie nie narobił jak to sie waszej rasie zdarza, hehehe, wracajac, co nam proponujesz za układ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
asiolcza
Znawca zasad



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:00, 02 Lis 2007 Powrót do góry

Zwracam się do Godbelly'aego
- Rację powiadasz. Dużo umiemy ale co ważniejsze bracie za ile to potrafimy zrobić.
Przyglądam się podejrzliwie na konstabla.
- Tak więc znajdzie ise coś w waszej sakwie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 21:04, 02 Lis 2007 Powrót do góry

- W sakwie znajdzie się. Ale nadal wasi kamraci nic nie powiedzieli o sobie. Co języka w gębie zabrakło?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
W@ldinh0
Gracz



Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z daleka

PostWysłany: Pią 21:05, 02 Lis 2007 Powrót do góry

- Dobrze ze zaczales o tych mieczykach krasnoludzie...bo zaraz bedziesz mogl narobic w gacie na miejscu jak bedziesz mial jeden miecz wsadzony po same jelita....powiedzial rozeźlony elf..
- I nie zartuj tak sobie w moim towarzystwie bo zaraz zaczne tobie przypominac wasze tchorzowskie wybryki....a wracajac do tematu drogi kuzynie to umiem poslugiwac sie dobrze tymi oto mieczykami jak rowniez symbolem naszej zrecznosci...powiedziawszy to elf poklepal sie po swoim łuku ktory byl przewieszony przez jego ramie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mali.
Gracz



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 21:12, 02 Lis 2007 Powrót do góry

- Oj panie panie, chyba nas nie doceniasz. Pytasz co umiem? Powiem więc tak: nie pokażę tutaj tego co potrafię, bo potem to ja, zaraz po owych wyładowaniach byłbym tematem rozmów waszej władzy. Zobaczysz co potrafię... wszystko w swoim czasie ... - rzekł gnom tajemniczo gnom ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 21:19, 02 Lis 2007 Powrót do góry

- Czyli nic się nie dowiem od tajemniczego gnoma - rzekł konstabl i wstał.
- Wiec nic tu po nas panie sołtysie. Nie ma maga, to nie ma jak się za to wziąć. Bo jak na mój gust to co się tu działo to magia pierwszej wody. No ale cóż. To tylko banda mieczy do wynajęcia. Nie ma wśród nich takich co magie potrafią poznać i powiedzieć co to cholerstwo potrafi.
Tymi słowy elf zakończył i ruszył w stronę drzwi. Sołtys również wstał i zbierał się do wyjścia...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
asiolcza
Znawca zasad



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:24, 02 Lis 2007 Powrót do góry

- Hej hej zatrzymaj się. Ten oto maleńki gnomik wypisz wymaluj czarodziej. Sam widziałem jak świecące kółeczka puszczał. A i kiedyś pokazywał to i owo. Co prawda ostatnio w walce cosik mu nie wyszło ale nada się zapewniam.
Dochodze go Dimblego i delikatnie wypycham go na środek.
- No przedstaw się ładnie panu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie GMT
 
 
Regulamin