FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Mualt - Świat Pogrążony w Chaosie... Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Wto 21:13, 08 Cze 2010 Powrót do góry

Chaos. Ojciec wszystkiego co jest, co było i co będzie. Nieład, który przemienił się w uporządkowany świat. Dla dobra swego dzieła ostatki swej nicości przemienił w panteon starożytnych i obecnie dawno zapomnianych bogów, których potomkowie kierują losami obecnego świata. Początkowo boskie rodzeństwo żyło w zgodzie i harmonii. Udoskonalali oni świat dla własnej wygody i ku uciesze własnego oka. Niestety w każdej rodzinie jest "czarna owca", tak więc pra pra pra przodek Hextora zapragnął rządzić nad swoimi braćmi i siostrami. Rzeczą oczywistą było, iż pozostali nie pozwolili na to... tak narodziła się krwawa wojna bogów, która omal nie zniszczyła wszechświata.

W tamtych czasach bogowie żyli na Mualcie w harmonii i spokoju, było ich tylu ilu obecnie ludzi liczy świat. Jednak krwawa epidemia zniszczenia i nicości zdziesiątkowała szeregi dzieci chaosu. Herlix - wyżej wymieniony przodek Hextora - przegrał i został niechybnie zgładzony w obliczu swych towarzyszy broni, a ich z kolei skazano na wieczne wygnanie z wierzeń ludzkich co rzecz jasna doprowadziło do zapomnienia o ich istnieniu, a przy tym do ich zagłady. Wojna doprowadziła do utworzenia przez bogów ras walczących, więc zwycięzcy musieli usunąć się w cień, a dokładniej przywdzieć szatę niewidzialości. Świat Mualtu został opanowany przez prymitywne rasy ludzi, elfów i krasnoludów, które prowadziły odwieczne wojny z "dziećmi mroku": orkami, goblinoidami, trolami...

Piękny dotąd świat stał się pogorzeliskiem boskich niesnasek, na którym wychowały się rasy tego świata. "Potrzeba jest matką wynalazku" więc zmuszało to rasy do postępów w coraz różniejszych dziedzinach życia. Tak niedawno współżyjące ze sobą rasy dobra rozeszły się: Elfy uciekły do lasów, krasnoludy w góry, a ludzie, którym pozostawiono całą ziemię osiedlili się na rozległych równinach...

Życie toczyło się spokojnie. Rodziły się cywilizacje, nowe kultury i kulty. Bogowie na przestrzeni wieków dbali o swoje dzieci i postanowili zjednoczyć ich działania... Tak zwierzchnicy ras ludzkiej, elfickiej i krasnoludzkiej przypieczętowali własną krwią podpisany pakt o pokoju zainspirowanym przez ich bogów...



Trzecia era pokoju międzyrasowego dobiega końca. Przełomy w nauce i magii początkują nową, niosącą ze sobą lepsze perspektywy przyszłość. Zróżnicowanie rasowe jest bardzo duże. W każdym mieście, w każdej wiosce, na każdej drodze spotkasz przedstawiciela poszczególnych kultur i cywilizacji. Zapoczątkowane prawa pokoju zwanego przez ludzi „NIEZMĄCONYM” doprowadziło do wykorzenienia nienawiści między rasami. Krasnoludzcy rzemieślnicy współpracują z elfimi legionami, orki trudnią się na roli u wasali i zanikają różnice między stanami społecznymi. Wszyscy łączą się i organizują w jeden wielki naród, który przetrwa po kres Świata...

...ale żaden pokój nie trwa wiecznie...

....Chaos. Mrok i zło czarnym płaszczem okryło spływającą krwią ziemię. Rzeki ognia spływają między konarami pradawnych drzew świętego lasu Mualtu. Orki powstały przeciw chciwym ludziom, którym żądza zysku przysłoniła zdrowy rozsądek i nie pozwoliła na dłuższe trwanie pokoju, który rzekomo miał być „NIEZMĄCONY” bo kres istnienia wszechrzeczy. Wiele wieków walk, konfliktów, bitew, to wszystko przywróciło stary układ wśród cywilizacji. Każda z poszczególnych ras stała się zamknięta, nie dopuszczała do siebie innych osobników. Istoty pochodzące z rodzin różnych ras byli traktowani jako wyrzutki społeczne, nie pasowali nigdzie. Mimo wszystkich niesnasek każda z raz postanowiła w obrębie własnego terytorium wyznaczyć strefę dla „obcych”...

Zamierzchłe czasy, liczne wojny i przewroty światowe odznaczyły swoje piętno na rasach i cywilizacjach różnych kultur. Wśród wygnanych odmieńców narodziła się silna więź, ale w powietrzu można było wyczuć nieco napiętą atmosferę spowodowana podświadomym niepokojem każdego osobnika. Nie wytłumaczalny niepokój znalazł swoje wyjaśnienie. Źródłem wszelkiego zagrożenia stały się okropne i potężne gady: wielkie skrzydlate jaszczurki ziejące ogniem otchłani, o długich ogonach i potężnych oraz mocarnych łapach zakończonych zakrzywionymi szponami, jak u typowych drapieżników. Ich ciało pokrywała gruba łuska, z której gdzieniegdzie wyrastały mrożące krew w żyłach rogi. Okropne ryki owych bestii siały panikę wśród ras humanoidalnych. To były Smoki. Przebudzone kolejnymi eksperymentami metamagii z głębokiego snu. Siały zniszczenie wśród różnych ras. Było to karą bogów za sprzeciwianie się ich woli - doprowadzenia do rozpadu "NIEZMĄCONEGO" pokoju. Przerażające potwory grabiły, niszczyły pożerały i porywały swoje ofairy. Ciekawym elementem ich taktyki zniszczenia było, iż porwane kobiety odnajdywano po kiilku dniach w lesie - w późniejszym czasie okazywało się, że owe niewiasty były przy nadziei. Tak narodzili się smokokrwiści - nowa rasa - potomkowie smoków a w ich żyłach można znaleźć ślady smoczej krwi i magii. Na pierwszy rzut oka wyglądali jak zwykli ludzie, jednak na ich ciele pokazywały się ślady łuskowatej skóry, rogów i oczywiście ich oczy przybierały żółtawy odcień, a źrenice zwężały się i wydłużały - dostawali gadzich oczu. Smokokrwisty może pojawić się w każdej rodzinie, nawet takiej, która nie widziała smoka od stuleci. Najczęściej w dzieciństwie zaczynają ujawniać się obecność smoczej krwi talenty magiczne. Przynosi to wieli ból rodzicom, którzy zmuszeni są porzucić dziecko lub oddać je w ręce innych odmieńców. Tak oto przedstawia się historia ludzi smoczej krwi - Smokokrwistych.
Dziś ziemie spłynęły krwią ogromnych gadów. Zorganizowani ludzie, elfy i krasnoludy wytępiły plugawe potwory. Do dnia dzisiejszego w całym Mualcie pozostało ich tylko kilka osobników, które wciąż krążą po świecie siejąc zniszczenie i ukrywając się przed ścigającym je organem wymiaru "sprawiedliwości"...

Tak więc życie w świecie Mualtu ciągnęło się dalej, jak za „starych (nie) dobrych czasów”. Z biegiem lat wszystko się unormowało. Rasy powróciły do punktu wyjścia. Trzy ery pokoju stracone, przepuszczone przez palce. Trzy ery życia w zgodzie, bez wojen, bez walk, bitew rozlewu krwi i śmierci niczemu niewinnych ludzi. A teraz? Wszystko zaczyna się od nowa...

A oto mapa świata w którym gramy... (robiona w paint'cie - oprócz tła Very Happy )
Jak Scarned wcześniej zauważył chodzi o Morze Zachodnie

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie GMT
 
 
Regulamin