Czarna Toń - POSTACIE

Wiadomo, herosi przemierzający Faerun

Jergl Farengel/Człowiek z Amn/Łotrzyk 2/Prawdziwie Neutralny/Waukeen
Średni/20 Lat/162cm/54kg/szare oczy/śniada cera/czarne, długie włosy

XP 2410/3000

Cechy: [razem/bazowe/modyfikator]
S [13] (+1)
Zr [17] (+3)
Bd [13] (+1)
Int [14] (+2)
Md [11] (+0)
Cha: [12] (+1)

RO: [razem/bazowe/cecha/modyfikator]
- Wytrwałość [+1/+0/+1]
- Refleks [+6/+3/+3]
- Wola [+0/+0/+0]

Inicjatywa/Szybkość - +7/9m

Pw - 10/10
Kp - 17 [+3 Zr, +4 zbroja]

Broń
- Miecz długi, żelaznego chwytu (mistrzowski) [+3/K8+1/19-20x2/cięte]
- Łuk długi +1 [+5/K8+1/x3/33m/kłute] - strzały x20

Pancerz
- Koszulka kolcza z mithrilu [lekki/+4KP/max Zr +6/0/10%/9m/4,5kg]

Atuty
- Ludzkie cechy rasowe (dodatkowy atut +4/+1 umiejętności)
- Ulepszona inicjatywa
- Uniki
- Uchylanie

Umiejętności: [razem/ranga/cecha/modyfikator] (max klasowe 6/ max międzyklasowe 3)
- Blefowanie [+4/3/+1]
- Ciche poruszanie [+8/5/+3]
- Dyplomacja [+6/5/+1]
- Otwieranie zamków [+8/5/+3]
- Szacowanie [+6/4/+2]
- Ukrywanie [+8/5/+3]
- Unieszkodliwianie mechanizmów [+7/5/+2]
- Wspinaczka [+3/2/+1]
- Wyczucie kierunku [+5/5/+0]
- Zauważanie [+5/5/+0]
- Zbieranie informacji [+5/4/+1]

- [MK]Wiedza (geografia) [+5/2,5/+2]

Języki
- wspólny
- chodathski
- elfi
- krasnoludzki

Ekwipunek
- Plecak
- Worek
- 30m liny konopnej
- hak do wspinaczki
- Sakiewka do pasa
- 13sp, 1383 sz, 10ss, 1sm
- narzędzia złodziejskie
- 7x eliksir leczenia lekkich ran (1k8+3)
- pierścień zdjęty z palca szamana
- 1x antytoksyna

Obecnie 20 letni Jergl Farengel urodził się w rodzinie kupca. Jego matka zmarła podczas połogu więc wychowanie syna spadło na barki ojca. Nie mógł on handlować tak jak dawniej więc tracił powoli swój skąpy i tak majątek. W Athkatli drobni kupcy byli wypychani przez duże koncerny ze wschodu lub z południa. Gdy Jergl dorósł i miał 14 lat jego ojciec zatrudnił się w kompani Przewoźników. Nie była to dobrze płatna praca jednak syn pomagał mu jak mógł. Jeździli z początku do okolicznych wsi handlując tym czym się dało. Po roku ojciec zebrał wystarczająco złota aby zakupić sporo towaru i opłacić najemników. Wyruszali w dłuższą podróż na dalekie ziemie Turmishu. Wyprawa opłaciła się. Jergl zdobywał doświadczenie w podróżach, ale także w negocjacjach oraz w codziennym znoju życia w drodze. Gdy powrócili obładowani wymienionymi towarami kompania odebrała ojcu licencję na handel i skonfiskowała cały dobytek na poczet kary, jaką nakładał nań kontrakt. Jergla to rozsierdziło. Nie mógł znieść takiej niegodziwości i niesprawiedliwości. Nie mogąc znaleźć innej drogi postanowił nająć kilku zbirów i razem z nimi odebrać to co należało się im. Jednak kompania nie dała się tak łatwo namówić na wypad z Jerglem. Mamili go, zwodzili i namawiali do różnych "robótek" na boku obiecując w zamian pomoc w jego sprawie. Jergl chcąc nie chcąc robił to co chcieli. Okazało się, że nie jest w tym całkiem zły! To lekko przeraziło młodego chłopaka. Jednak chciał pomóc ojcu. W końcu ekipa, którą poznał Jergl zgodziła się z nim uderzyć na magazyn kompanii Przewoźników, jednak musiał wykonać swoją ostatnią robotę...