Autor Wiadomość
Kwiatek
PostWysłany: Czw 7:19, 29 Kwi 2010   Temat postu:

Wiesz, ja nie chcę się czepiać do tego jak to winno być, ale gdybym wtedy nie przeczytał co tam napisałeś do Dannego to zapewne olał bym to, że chce do mnie zagadać i poszedł bym do domu.
Według mnie jest to dość logiczne, ale MG powinien też brać poprawkę na to, gdy jedno zdarzenie tyczy się kilku graczy. Na przykład co mi po tym, że napisałem, że idę do domu, jeżeli nie napisałeś mi, że widzę kolesia, który wygląda jakby chciał do mnie zagadać. Przecież nie ma nigdzie napisane, że posty muszą być pisane w jakiejś kolejności, o czym z resztą wiadomo od początku tego forum, gdy zaczynaliście grać beze mnie, a potem miałem do przeczytania dobre dwie strony tego co robię.
Gdyby było ustalone, że po tobie piszę ja, potem Danny, czy Domin to wszystko było by ok. Może się po prostu usprawiedliwiam, ale sądzę, tak jak pisałem już wcześniej, że TWOIM błędem było nie napisanie w "moim kawałku posta", że go spotykam.

Inna sprawa polega też na tym, że na przykład ta twoja sesja zaczęła się od mojej postaci i postaci Domina. Czemu obie postacie wiedziały od razu o sobie wszystko? Czemu zatem musiałem czytać "kawałek posta" o tym jak to Coward zagaduje jakąś panienkę, a on musiał czytać o nudnych wykładach z historii.
Tak samo mogę tylko dodać, że jeżeli czytam sesję to nie wiem, czy na przykład postać Dannego robi coś co się mnie tyczy, skoro nie mogę tego czytać. Bo na przykład nawet jeżeli on by nagle tam do mnie zagadał a ja bym stwierdził, że chucz, ja tego nie czytam, bo to nie do mnie, i pisał bym na jakiś inny temat, jak to siedzę sobie w domu i popijam whiskey?
To jest temat do dopracowania, ale na pewno zanim zostanie to umieszczone w regulaminie musi to zostać dopracowane, że tak powiem.
Danaet
PostWysłany: Czw 7:14, 29 Kwi 2010   Temat postu: Dyskusje regulaminowe

Przeniosłem wam wątek nt czytania (lub nie) postów podpisanych imieniem danej postaci. Ja wypowiem się w tej kwestii ciut później.
Tak w ogóle to poprawka, która wniósł Samael bardziej pasuje do zasad panujących na sesjach niż do regulaminu forum. Dlatego przenoszę ją tam również.

Oto jej treść:

Samael napisał:

POPRAWKA nr 1 z dnia 28 Kwietnia 2010 roku.

Kwestie dla Postaci

Jako, że nie wszyscy wiedzą, a może nie rozumieją po co Mistrz Gry (MG) opieczętowuje niektóre akapity swoich tekstów nazwiskami naszych postaci to już wyjaśniam. Otóż. Jeśli postać pierwszego gracza (1) o przykładowym nazwisku "X" bierze udział w sesji z postacią drugiego gracza (2) o przykładowym nazwisku "Y", to każdy z graczy (1 lub 2) czyta kwestię przeznaczoną dla jego postaci, co MG zaznacza nagłówkiem w postaci NAZWISKA BOHATERA GRACZA (X lub Y).
Przykład:

Sesja:
Cytat:

Postać X
Ten tekst czyta Tylko gracz nr 1


Cytat:

Postać Y
Ten tekst czyta Tylko gracz nr 2


___________________________________________________

Przykład z forumowej sesji:

Gracz (imię postaci gracza)
Danaet (Henry Deworox)
Kwiatek (Forrest Edwards)
Domin (Robert Coward)

Samael napisał:
Robert Coward i Forrest Edwards

Dziewczyna siedziała zapłakana w objęciach jakiegoś innego młodziana. Zapewne był jej narzeczonym, albo chłopakiem co zniesmaczyło doktora. Z góry powrócił Edwards, któremu sławny profesor odmówił wywiadu po tym co zaszło. Zrezygnowani obaj siedzieli na dole. Wreszcie zszedł do nich komisarz i rzekł:
- Dziękuje panowie za współpracę. Teren został zabezpieczony więc możecie spokojnie udać się do własnych domów. Nikt nie będzie tutaj już trzymany. Sprawcy na pewno nie ma w budynku. Trwają jeszcze przesłuchania, ale nit nic nie wie... - zrezygnowany odwrócił się od nich, ale chyba sobie coś przypomniał bo zagadnął znów, lecz tak by słyszeli tylko oni - Aha! Tamta kobieta która krzyczała nie żyje... Wypadła przez to wybite okno z szóstego piętra. Być może dlatego każdy w hotelu słyszał jej krzyk...
Mężczyźni ze zdziwieniem spojrzeli po sobie.



Henry Fabian Deworox

Deworox korzystał z luksusu. Dorożkarz wjechał na podaną ulicę, ale przez okno Henry dostrzegł pełno policji pod budynkiem. Wspomniał na przestrogę Rzeźnika by trzymać się z daleka od policji i postanowił wysiąść wcześniej. Zapłacił i ruszył chodnikiem. Gdy powóz zniknął za zakrętem szybko wskoczył w boczną uliczkę nieopodal hotelu. Budynek był obstawiony więc nie mógł nic zdziałać, jedyną nadzieją było czekanie, aż ktoś wyjdzie i będzie mógł mu opowiedzieć o wydarzeniach ze środka.


Doskonale widać o co chodzi:
Kwiatek i Domin czytają PIERWSZĄ część tekstu gdyż jest on opieczętowany NAZWISKAMI ICH POSTACI
DRUGĄ część tego posta czyta DANAET gdyż ten fragment dotyczy TYLKO JEGO POSTACI.

Wszystko jasne.
Niestosowanie się, będzie karane OSTRZEŻENIEM.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group