Autor Wiadomość
Danaet
PostWysłany: Pon 10:30, 12 Paź 2009   Temat postu: Jorun z Plemienia Trzech Kłów

Wymyśliłem go kiedyś, kiedyś jako BN'a do jednej z moich nigdy-nie-poprowadzonych przygód Smile
O rasie Uldratha poczytacie tutaj [tekst zaczerpnięty z adnd.fora.pl, tłumaczenie Greebo, źródło Mercenaries]

Jorun z klanu Trzech Kłów/Uldrath/Trp 4/Brb 2/Drd 3 [SW 9]
290cm/190kg/oczy: szare/włosy: brązowe/50 lat
duży humanoid
Neutralny/Wiara: Obad-hai (lub inny bóg natury)


Siła- 20
Zręczność- 5
Budowa- 17
Intelekt- 12
Roztropność- 14
Charyzma- 10

Wytrwałość/Refleks/Wola - 13/-1/6
Inicjatywa/Szybkość- -3/12m(w pancerzu)
PW- 92(110 w szale)
Kp 11
Baz. premia do ataku: +8/+3

Broń:
Długa włócznia wyczerpania+2, atak +20/+15 (+22/+17 w szale), obrażenia 1k8+7+1k6[tylko stłuczenia] (1k8+10+1k6 w szale), kłóte, krytyk x3.



Pancerz:[b/] Skórznia +1(nierozpoznawalna), +3 KP


[b]Atuty i specjalne zdolności(w tym rasowe):
Ulubiony wróg +1(ogry), Tropienie, Potężny atak, Rozszczepienie, Szał 1x/dz(13 rund), Przedłużony szał(+5rund), szybkie poruszanie 12m, nieświadomy unik (premia ze Zr do KP), Zmysł natury, Zwierzęcy towarzysz, Leśny krok, Krok bez śladów, Ważenie naparów, rasowe zdolności uldrathów.

Umiejętności:
Czarostwo +3
Koncentracja +6
Leczenie +9
Nasłuchiwanie +7
Pływanie +7
Post. ze zwierzętami +8
Rzemiosło(Garncarstwo) +4
Tajniki dziczy +13
Wiedza(natura) +6
Wspinaczka +7
Wyczucie kierunku +6
Zastraszanie +8
Zauważanie +7
Zwierzęca empatia +7
Profesja(zielarz) +4

Języki: ulthracki, wspólny, druidzki.

Ważniejszy ekwipunek:
Skórznia +1(nierozpoznawalna), długa włócznia wyczerpania +2, Kilka glinianych fiolek na napary, Torba z naparami: 2x napar wezwania naturalnego sojusznika (borsuk na 2 rundy), 2x napar upiornego zimna, 4x napar leczenia lekkich ran (1k8+2), 2x napar widzenia potęgi, Szata niepodatności na toksyny (jak zaklęcie filtr).

Czary: 4/3/2
0-poz: oczyszczenie jedzenia i wody, stworzenie wody, światło, wykrycie trucizny.
1-poz: kamuflaż(+10 ukrywanie), widzenie potęgi (określa KW istoty), oplątanie
2-poz: potęga dębu(+4 S, -2 Zr z usprawnienia), wezwanie roju.

Opis: Jorun to wysoki uldrath mierzący prawie 3 metry. Ma brązowe futro i żółte kły. Niegdyś był dumnym tropicielem z północy jednak zmieniło się to podczas ataku ogrów na jego ziemie. Wojenna ekspedycja ogrzych zbrojnych złupiła i zniszczyła lasy gdzie mieszkał Jorun. Tego dnia wiele ogrzych mieczy miało stracić życie. Gdy uldrath ujrzał ogrom zniszczeń wpadł w szał, porzucając wszelkie wartości wyznawane dotąd. Zanim ogrom udało się ubić Joruba zabił on trzynastu z nich. Młody uldrath cudem przeżył. Błąkał się po lasach, leczył rany. Po miesiącu życia w dziczy spotkał tajemniczego wędrowca, który przedstawił się jako Obad-hai. Twierdził, że jest druidem, opiekunem lasów i natury. Jorun pragnął bronić swych rodzimych stron – utrzymywać równowagę. Pobrał nauki u tajemniczego wędrowca. Gdy się rozstawali Jorun otrzymał podarunek od Obad-hai’a – laskę wykonaną ze cieniodrzewu. Miała okazać się bardzo przydatna w odbudowie tego, co zniszczyły ogry. Uldrath pożegnał się z nauczycielem nie będąc świadom tego, iż uczyło go bóstwo natury. Powrócił w rodzime strony. Był teraz innym Jorun’em. Spokojny i stanowczy. Poprzysiągł sobie, że nie będzie bez powodu wpadał w szał. Stracił też wielką część nienawiści do ogrów, z którymi tak zaciekle uczono go walczyć za młodu. Zrozumiał, iż należą oni do Wielkiego Cyklu Życia. Gdy dotarł na miejsce niedawnej walki z nimi wiedział, co ma zrobić. Użył podarku Obad-hai’a wbijając laskę w ziemię. Przyroda odżyła. Ścięte i wyrwane drzewa odrosły w jednej chwili, zabite zwierzęta powróciły do życia. Lasy północy znów były takie jak przed przybyciem ogrów. Druid Jorun wyznaczył sobie dwa cele. Pierwszy, obrona północnych lasów otaczających Veliar. I drugi, trudniejszy – odwieść uldrathów i orgów od walk, jakie ze sobą toczą.


Osobowość: Jorun to bardzo spokojny uldrath – nawet jak na standardy swej rasy. Nie interesuje go nic poza naturą i spokojem. Każdy, kto bez wyraźnego powodu niszczy życie jest w jego oczach niegodny do stąpania po ziemi. Przeważnie Jorun łamie mu nogi i wyrzuca z lasu – dosłownie.

Walka: Do czasu, gdy sam nie zostanie zaatakowany nie podniesie na nikogo ręki. Gdy ktoś niszczy las lub zabija zwierzęta bez powodu Jorun najpierw stanowczo poprosi o zaprzestanie tych praktyk. Nie powtórzy po raz drugi – uderzy. Wytropi niszczyciela, lub niszczycieli i przy pomocy czaru kamuflaż zaczai się na nich. Zawsze ma przy sobie napar widzenia potęgi, więc rozpozna jak silny może być przeciwnik. Uderzy z zaskoczenia swoją włócznią. Jeśli szkodnik jest wyjątkowo perfidny wpadnie w szał.
Taktyki tej nie stosuje do nieumarłych i wynaturzeń. Użyje tylko naparu widzenia potęgi. Jeśli wróg okaże się niezbyt silny wpadnie w szał i go zniszczy.

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group