FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Mroczne zaułki Coltlandu - WĄTEK GŁÓWNY Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Sob 18:38, 17 Lis 2012 Powrót do góry

kielich zamarł w połowie drogi do ust gdy Ombert nazwał go panem N.
- Cholera - rzekł krótko kapłan po czym wstał i począł przechadzać się po pokoju. Pokręcił kilka razy głową i chyba gadał do siebie w jakimś języku, którego Ombert nie znał. Było w nim wiele pomruków, syknięć i powarkiwań. Domyślił się, że kapłan rozmawia w smoczym, że w jakiś magiczny sposób się z kimś komunikuje. Wreszcie skończył i spojrzał na Omberta.
- Kapłani są na zewnątrz? Cholera mogą monitorować magicznie okolice. Forma teleportacji nie wchodzi w grę. Jest tu kotwica. Zresztą mój pas teleportacji ma już moce tylko na jedno użycie. Nie mam żadnych dokumentów mały ludziku. Za to posiadam coś co na pewno chcą dostać w swoje łapska. nie jest ważne co to jest, ale nie mogę im tego oddać. Mój ojciec na to oczekuje. Ma to być dar z okazji jego urodzin, a wiedz, że jest naprawdę wymagający. Zresztą gdybyś był synem ogromnego złotego smoka, który miewa często złe dni również bałbyś się gniewu ojca. - Nizzi był wyraźnie zmartwiony - Sprawą tego twojego demona zajmiemy się później. Najpierw, skoro już tu jesteś pomożesz mi się stąd wydostać. Jest tu, w tym przybytku pewien przedmiot który musisz zniszczyć. Zapobiega on teleportacji. Podejrzewam, że Lili ma go u siebie. Masz dam ci coś po czym poznasz, że to jest magiczny przedmiot o dość sporej mocy. - począł grzebać w plecaku i wyjął małe szkła przymocowane do błękitnego drutu - To okulary pozwalające patrzeć na magiczny świat. Prosta magia, ale są do zwrotu - zastrzegł unosząc palec w górę. - Weź też moją przepustkę żeby te jędze cię nie zatrzymywały, albo nie zjadł cię Hogulf. Mieszkanie szefowej znajduje się w północno-wschodniej części tego domostwa. Jak zniszczysz kotwicę wróć do mnie a wtedy znikniemy stąd razem i po kłopocie. - Nizzi był bardzo charyzmatyczny i mówił pewnie do niziołka jakby ten już dawno zgodził się mu pomóc.
Kapłan zdjął swoją tunikę i goły podszedł do szafy. Ombert dostrzegł, że całe ciało Nizziego pokryte jest miejscami łuskami. Jednak najbardziej w oczy rzucił się tatuaż na plecach półsmoka. Przedstawiał on paszczę smoka, który owinięty był wkoło harfy. Ombert słyszał o kulcie z południa zwanym Złotymi Pieśniarzami. Podobno czcili oni jakiegoś smoka. Ten tatuaż to był ich symbol. Dodatkowo złote nuty unoszące się z harfy oznaczały symbol Peproha - bóstwa najbardziej znienawidzonego przez kapłanów Hextora. Tatuaż wyszedł spod ręki prawdziwego mistrza - Ombert musiał to przyznać. Nizzi ubrał się w zwyczajne mieszczańskie ubranie i spojrzał na małego niziołka
- O jeszcze tu jesteś? Jesteście tacy mali, że często o was zapominam. Podejrzewam, że komnaty Elizabeth są zamknięte na klucz i mogą być pod alarmem. Ale taki mały i sprytny niziołek poradzi sobie z tym prawda?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Danaet dnia Sob 18:40, 17 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Sob 18:50, 17 Lis 2012 Powrót do góry

- Wybacz, ale chyba źle mnie zrozumiałeś. Na zewnątrz są moi przyjaciele, którzy będą mieli nieźle przechlapane jeśli kapłan nie dostanie za chwilę dokumentów o które prosił, nie możemy się nigdzie teleportować. - Ombert nie chciał teraz przyznawać, ale wątpił w to co mówił Nizzi. Niziołek uważał, że kapłan pryśnie przy pierwszej okazji zostawiając wszystko byleby ratować siebie. - Skoro nie przewozisz żadnych dokumentów, a kapłani myślą, że jakieś posiadasz trzeba będzie jakieś spreparować. Masz pergamin i pióro? Użyjemy wyobraźni i jakieś sporządzimy, co? Może zanim połapią się, że coś z tymi dokumentami jest nie tak uda nam się uciec stąd do naszej bezpiecznej kryjówki. Co ty na to?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie GMT
 
 
Regulamin