FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Droga Martwych - WĄTEK GŁÓWNY Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Śro 22:51, 27 Sty 2010 Powrót do góry

Choć nigdzie tego nikt z was nie napisał, rozumiem, ze wchodzicie w inicjatywę.

Kompani biegli czym prędzej aby szybko dowiedzieć się co tam się dzieje. Pierwszy biegł Legolas. Za nim Ikko, Vedir a na końcu ociężale podążał Meox.
Kiedy podbiegli bliżej dostrzegli, że na miejscu wyraźnie walczą dwie strony. Nie wiedzieli dokładnie co się dzieję. Z jednej strony byli wojownicy ubrani w purpurowe, może fioletowe szaty. Kilku z nich stało obok drogi z łukami, część walczyła bezpośrednio obok stojących na środku drogi dyliżansów. Kompani dostrzegli też ruch po drugiej stronie drogi. Tam, kilku wojowników uciekało w stronę lasu.
Drugą stroną walczących byli rycerze ubrani w zielone szaty. W ciemnościach ciężko było rozpoznać jakiekolwiek emblematy. Część z nich atakowało łuczników stojących obok drogi, część goniła uciekających do lasu wojowników.
Po kilku sekundach drużyna dobiegła do wydarzenia.

Image

Inicjatywa:
Vedir - [link widoczny dla zalogowanych]
Fioletowe Szaty (1,2,3,4,5,6,7) - [link widoczny dla zalogowanych]
Legolas - [link widoczny dla zalogowanych]
Meox - [link widoczny dla zalogowanych]
Zielone Szaty (1,2,3,4,5) - [link widoczny dla zalogowanych]
Ikko - [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kapet
Gracz



Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z głębi...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Śro 23:00, 27 Sty 2010 Powrót do góry

Vedir miał mętlik i nie wiedział, która strona walczy w imię dobra. Rzekł do Legolas'a:- Jak rozpoznamy, którzy są którzy? Trzeba to zbadać...lubię bitwy, ale nie chcę problemów z powodu ubicia jakiegoś wojownika króla.- Kiedy to powiedział, ruszył trochę do przodu, aby zwiększyć pole widzenia. Przesunął się tam o trzy metry i obserwował na razie, całe to zdarzenie, na jakie się natknęli.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Śro 23:16, 27 Sty 2010 Powrót do góry

Pierwszy z ubranych na fioletowo wojowników stał z mieczem. Przed nim stał czwarty zielony rycerz. Nie zwracając uwagi na nowo przybyłych zamachnął się na niego mieczem, jednak zamiast tego potknął się o kamień. Już miał paść na trawnik, jednak w ostatniej chwili zahaczył swą tarczą o tarcze przeciwnika.
Drugi wojownik z łukiem stał spokojnie celując w piątego zielonego. W końcu ze spokojem wypuścił strzałę, która wbiła się prosto w tarczę biedaka, który ledwo kontem oka dostrzegł zagrożenie.
Trzeci, też z łukiem miał więcej szczęścia niż swój kompan. Jego strzała dosięgła biednego rycerza raniąc go obficie.
Czwarty, ostatni łucznik wypuścił swoją strzałę, w rycerza walczącego ze swoim pobratymcem. I jego strzała sięgnęła celu z równie krwawym skutkiem.
Piąty wojownik uciekał przed goniącym go zielonym rycerzem.
Szósty zaś, uzbrojony w półtora ręczny miecz zamachnął się na przeciwnika. Jego miecz celnie przeciął zbroje drugiego spośród zielono odzianych rycerzy.
Ostatni ubrany w fiolet wojownik również uciekł z pola bitwy.

Jebać kostnice!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Śro 23:46, 27 Sty 2010 Powrót do góry

[Wykorzystuję atut Szybki Strzał]

Elf nie zwlekał długo.
- Strzelający to napastnicy, a więc trzeba ich wykończyć. Bogowie wiedzą co trzeba zrobić!
Pierwsza strzała [link widoczny dla zalogowanych] fioletowego łucznika (4). Rana była [link widoczny dla zalogowanych]. Druga strzała [link widoczny dla zalogowanych] wyżej niż pierwsza. Rana była [link widoczny dla zalogowanych]. Trzeci strzał był niestety [link widoczny dla zalogowanych]...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Czw 8:35, 28 Sty 2010 Powrót do góry

Meox ruszył biegiem przed siebie. Zanim cokolwiek uczyni postanowił sprawdzić kto z kim walczy. Nie zdążył powstrzymać Legolasa i jego pochopnego osądu! A może ci co atakowali byli stróżami prawa, którzy ścigali jakichś bandytów? W biegu rzucił tarczę i wyjął niegasnącą pochodnię aby oświetlić sobie teren i przyjrzeć emblematom na strojach walczących. Zatrzymał się tuż przed dwoma ścierającymi sie wojownikami [1 i 4, jakieś 3m od nich] i lustrował ich uważnie.
- Nie atakujcie! Nie wiemy kto tu walczy! - krzyknął do kompanów. Dobrze wiedział, że ci mniej porywczy posłuchają go.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Czw 12:08, 28 Sty 2010 Powrót do góry

Meox przygląda się wojownikom. Rezultat przyglądania dostanie ode mnie przed swoją inicjatywą.

Rycerze w zielonych szatach walczyli równie zaciekle co ich przeciwnicy. Pierwszy z nich ciął swym mieczem szóstego z wojowników w fioletowych szatach. Ten jednak zdążył unieść swą tarczę i się obronić.
Drugi zielony rycerz również atakował szóstego przeciwnika. Jego miecz ciął przeciwnika po bezbronnym ramieniu zostawiając po sobie średnią ranę.
Trzeci z nich wyraźnie gonił odzianych w fiolet wojowników. Szybko wybiegł za nimi z pola walki.
Czwarty rycerz ciął swojego przeciwnika, jednak ten odskoczył na bok broniąc się przed ciosem.
Piąty zielony zaszarżował na pierwszego odzianego w fiolet. Szarża była co najmniej nieudana. Rycerz poleciał jakiś metr obok swojego celu flankując go tym samym.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szycha
Gracz



Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wronki
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Czw 13:40, 28 Sty 2010 Powrót do góry

Ikko usłuchał swojego przyjaciela kapłana i nie mieszał się w walkę. Złożył ręce oczyścił się wewnętrznie czekając, aż wyjaśni się po czyjej stronie mają walczyć. W pewnym momencie otworzył oczy i rozejrzał się po okolicy. Strzały zasypywały rycerzy, zmagających się z przeciwnikami. Spojrzał na swych towarzyszy: Meox'a, który próbował dojść do tego kim są walczący, niepewnego Vedira, oraz w gorącej wodzie kąpanego Legolasa, który niszczył w tym momencie jednego z łuczników. Wziął głęboki oddech i ruszył z wolna w stronę walczących...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kapet
Gracz



Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z głębi...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 16:30, 29 Sty 2010 Powrót do góry

Vedir widząc, że Legolas wypuścił już salwę strzał, ruszył w stronę wschodnią i schował się za dyliżansem. Tam czekał na dalsze wskazówki, kogo bić jako pierwszego. Miecze mocno zaciśnięte w jego dłoniach, były żądne krwi...był gotów na walkę...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pią 17:34, 29 Sty 2010 Powrót do góry

Pierwszy z wojowników odzianych w fioletowe szaty dalej nie zwracał uwagi na nowo przybyłych. Obawiał się tylko jednego z rycerzy, który właśnie zaszedł go z flanki. Mógł zrobić tylko jedno. Jednym szybkim ruchem swych silnych ramion odciął głowę walczącemu z nim rycerzowi. Teraz pozostał mu już tylko jeden przeciwnik.
Kolejny wojownik napiął cięciwę. Celował w piątego z zielonych rycerzy. W końcu wypuścił strzałę, która poszybowała prosto w plecy wojownika raniąc go niemal śmiertelnie. Ten podparł się na swojej tarczy, aby zachować równowagę.
Trzeci, ledwo żywy łucznik spojrzał na Legolasa, który strzelał celnie niczym w bitwie pod Helmowym Jarem. Nie miał zamiaru jednak odgryzać się przeciwnikowi, miał on wszak lepszy plan. Napiął cięciwę, a łuk wycelował w stronę ledwo żywego rycerza, do którego przed chwilą strzelał jego poprzednik. I tym razem biedny odziany na zielono rycerz nie miał szans. Strzała wojownika wbiła się w jego plecy nadając im wygląd jerzyka. Biedak osunął się na ziemię stękając niczym ja rano na kiblu. Czwarty wojownik nie chciał jednak łatwo dać się zabić. Jednym szybkim susem wskoczył w leśne odmęty, gdzie w ciemnościach nie było go widać.
Ostatni, szósty wojownik walczył z dwoma przeciwnikami. Kolejny raz atakował drugiego z nich. Jego półtora ręczny miecz ciął rycerza w pasie. Ten skrzywił się, jednak stał dalej na własnych ledwo trzymających się nogach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Nie 16:39, 31 Sty 2010 Powrót do góry

Elf wyjął z kołczanu kolejną strzałę i przymierzył. Nie wystrzelił jednak, ale krzyknął głośno do Meox'a:
- Kto tam walczy?! Co to za ludzie?! - niecierpliwił się bardzo, ale czekał na odzew przyjaciela.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pon 18:32, 01 Lut 2010 Powrót do góry

- Nie myliłeś się elfie! - krzyknął Meox rzucając się na fioletowego zbira (1)[szarża]. Buzdygan kapłana <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=42383" title="Internetowa Kostnica"><b>spadł</b></a> na napastnika.

[Nie wiem czy trafiłem: <a href="http://kostnica.eu/show.php?nr=42384" title="Internetowa Kostnica"><b>TU</b></a> są obrażenia]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kwiatek
Troublemaker



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ODPOWIEDŹ TO... 42
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Wto 21:02, 02 Lut 2010 Powrót do góry

Cios kapłana był celny. Jednak zbroja wojownika była zbyt gruba żeby mógł on coś poczuć. Skrzywił się tylko patrząc z obrzydzeniem na dołączającego do bitwy kapłana. Meox wiedział, że to on będzie kolejnym celem łuczników i rozjuszonego wojownika.
Pierwszy z rycerzy ubranych w zielone szaty ciął długim mieczem swojego rywala. Niestety tamten był dość szybki żeby zablokować cios tarczą.
Drugi, również niezdarnie atakował tego samego przeciwnika. I tym razem tamten był sprytniejszy i uniknął ciosu.
Teraz, kiedy Meox odkrył kto jest kim mogło być już za późno. Przeciwnicy odziani w fioletowe szaty byli liczniejsi a i widać było, że mają nieco doświadczenia bitewnego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szycha
Gracz



Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wronki
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Wto 22:53, 02 Lut 2010 Powrót do góry

Ikko spokojnie przyglądał się wyczynom przyjaciół, lecz gdy usłyszał słowa kapłana ruszył im na pomoc. Jeszcze raz rozejrzał się dookoła i spostrzegł dwóch uciekinierów przy lesie. Odwrócił się w ich stronę i zaczął biec lekkim truchtem, jednak dostatecznie szybko, by tamci nie umknęli.
[10m w stronę rycerza fioletowego nr 5]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie GMT
 
 
Regulamin