FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Komnata wyzwań Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Nie 11:05, 24 Maj 2009 Powrót do góry

W tym miejscu sędziowie czekają na śmiałków, którzy gotowi są stawić czoła niebezpieczeństwom areny. Tutaj gladiatorzy wyzywają siebie na pojedynki lecz także wybierają siłę przeciwników stawianych im na drodze do chwały.
Przy wyzywaniu potworów należy podać oczekiwane SW.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Nie 18:50, 24 Maj 2009 Powrót do góry

Wielkie dębowe drzwi okute stalowymi okowami otworzyły się gwałtownie i do komnaty wpadło nieco zewnętrznego światła. Krasnolud nie miał w zwyczaju pukać, nie był też za dobrze wychowany, ale teraz nie obchodziły go dobre maniery, tylko dobra walka, z prawdziwego zdarzenia. Komnata był podłużna, prostokątna. Boczne ściany zdobił oręż wojenny wyraźnie nadszarpnięty przez ząb czasu i działanie historyczne. Środek kamiennej posadzki zdobił czerwony dywan, a po jego bokach co trzy metry srały wysokie kandelabry, które rzucały naokoło słabe światło, nadając tajemniczego i ujmującego klimatu temu miejscu. Panowała tu wilgoć unosząca się w powietrzu... Postąpił na przód rozglądają się po ścianach. Gdy znalazł się w połowie sali, drzwi za nim zamknęły się z hukiem pchnięte przez zbrojne ramię dwóch rycerzy w pełno płytowych zbrojach. Ich czerń lśniła złowrogo w półmroku kamiennej konstrukcji.
Logan postąpił kilka krótko na przód. Dotarł do postumentu do którego wiodło pięć stopni otaczających go dookoła. Na środku pomiędzy dwoma kamiennymi słupami zwieńczonymi paleniskiem, stał wielki kamienny tron pod którym znikał koniec dywanu. Na tronie zasiadała postać o ponadprzeciętnych gabarytach w czarnej lśniącej zbroi. Głowę postaci zdobił czarny rogaty hełm, którego przyłbica była wzorowana na demonicznej czaszce. Krasnolud nie zląkł się kiedy postać ozwała się metalicznym przejmującym głosem:
- Witaj na Arenie Gladiatorów, przybyszu.
- Witaj Panie - skłonił się nisko krasnolud - Jam jest Logan. Przybywam na Arenę wyzwać jakiś diabelski pomiot bom rządny walki i krwi [SW=5]. Walczyć chcę nocą... przy blasku księżyca... Przywykłem polować w takich warunkach... - uśmiechnął się spoglądając w puste oczodoły żelaznej przyłbicy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danaet
Władca Domeny



Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 3085
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pon 11:11, 25 Maj 2009 Powrót do góry

Do komnaty wszedł krasnolu z młotem w jednej dłoni i tarczą w drugiej. U wejścia zrzucił płaszcz. Na plecach wisiała mała kusza. Krasnolud rzekł do Władcy Areny zza siwego zarostu.
- Witaj. Przybyłem aby sprawdzić się jako woj. Nie mam zbytnich wymagań co do przeciwników ale chętnie rozłupałbym kilka goblińskich ścierw. Orkiem czy jaszczoroludziem też nie pogardzę. Tobie Władco zostawiam ów wybór [łączne SW =1]
Uderzył młotem w tarczę i skłoniwszy się lekko opuścił komnatę wyzwań w oczekiwaniu na decyzję i przydzielenie arbitra...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Samael
Gracz



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Leża Wilkołaków...
Płeć: Gremlin (mężczyzna)

PostWysłany: Pon 9:55, 06 Lip 2009 Powrót do góry

- Widzę krasnoludzie, żeś krwi rządny - ozwał się władca areny metalicznym głosem, który wydostał się z przyłbicy hełmu - Dobrze więc. Twym przeciwnikiem będzie Ostrzak, nasz nowy pupil, walka będzie się toczyć na Wyspie Thornlor, a w loży arbitrów zasiądzie Samael.
Dłoń władcy areny wskazała prawe skrzydło pomieszczenia. Fugi w ścianach rozbłysły i magiczny mechanizm tak poprzesuwał skalne bloki, że te utworzyły przejście. Krasnolud dostrzegł po drugiej stronie arenę i pełne trybuny, na myśl przyszło mu jedno: PORTAL. Wtem minął go jakiś wielki, czarny wilk i zniknął za ścianą. Nie wiele myśląc postąpił jego śladami...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie GMT
 
 
Regulamin